Start Duszpasterstwo Misyjne grupy parafialne

Pasterz i brama

Ewangelia

Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział: 1 «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. 2 Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. 3 Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. 4 A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, owce zaś postępują za nim, ponieważ głos jego znają. 5 Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych».
6 Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił.
7 Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. 8 Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. 9 Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko. 10 Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie, i miały je w obfitości».
 

Oto słowo Pańskie.

Pytania do dzielenia
  1. Kiedy ostatnio usłyszałem głos Pasterza wołającego mnie po imieniu? Co wówczas czułem? Co uczyniłem z tym wezwaniem?
  2. Co uczynię, aby trwać w obecności Chrystusa i lepiej rozpoznawać Jego głos pośród wielu głosów i hałasów mnie otaczających?
  3. Co uczynię, aby ustrzec siebie samego (samą) i tych, za których jestem odpowiedzialny (-a), od zwodniczego głosu „obcych”, złodziei wiary i miłości?
     

Komentarz

...

Medytacja

Oddajmy głos ks. prof. Józefowi Kudasiewiczowi, aby poszukać odpowiedzi na pytanie: jacy powinni być uczniowie Jezusa – owce dobrego Pasterza?

a) Dobry Pasterz woła po imieniu, a owce słuchają Jego głosu. Między Pasterzem i owcami istnieje relacja bardzo osobista, a nie urzędowa czy anonimowa. Mówić komuś po imieniu, to znak przyjaźni i bliskości. Słuchać głosu Pasterza oznacza być posłusznym temu głosowi, wypełniać polecenia Pasterza. W roku 1960 w czasie wakacji przebywałem w Ziemi Świętej w Biblijnej Szkole Franciszkańskiej. Pewnego dnia pojechaliśmy na wycieczkę w teren. Kilkanaście kilometrów za Jerozolimą spotkaliśmy dwóch młodych Beduinów, którzy pilnowali duże stado owiec. Okazało się, że każdy miał własne stado, ale tak były ze sobą wymieszane, że wprawne oko nie rozpozna, która jest czyja. Nasi przewodnicy dali po 5 dolarów pasterzom, ci zawołali na owce, które błyskawicznie i bezbłędnie zgromadziły się przy swych pasterzach. Owce znają głos swego pasterza i słuchają go. Są mu posłuszne. A my? Jezus Dobry Pasterz woła do nas po imieniu na kartach Ewangelii, a my idziemy często za obcymi.

b) Ja jestem Dobrym Pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają. „Znać” w Ewangelii św. Jana nie oznacza poznania abstrakcyjnego, sformalizowanego, lecz poznanie doświadczalne, które wyraża się we wzajemnej miłości. Jest to poznanie nie formuły, lecz żywej Osoby Jezusa. Jan Paweł II podając dla Kościoła program na trzecie tysiąclecie pisze: „Nie trzeba zatem wyszukiwać programu. Program już istnieje: ten sam, co zawsze, zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji. Jest on skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować, aby żyć w Nim życiem trynitarnym i z Nim przemieniać historię, aż osiągnie swą pełnię w niebiańskim Jeruzalem” (List Apostolski Novo Millennio Ineunte 29). Chodzi tu o poznanie, które wyraża się w miłości i naśladowaniu. Poznanie to nazywa Papież kontemplacją. Kościół „jako Oblubienica Chrystusa kontempluje w Jego Obliczu swój skarb i swoją radość”. Za miłość Dobrego Pasterza, który daje życie swoje za owce (J 10, 10), trzeba płacić miłością. Chrystus Dobry Pasterz pragnie, żeby Jego uczniowie miłowali tak, „jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie” (J 13, 34n.). Uczniowie Jezusa winni naśladować Go w miłości braci, tj. powinni tak miłować jak Jezus Dobry Pasterz: „Po tym poznaliśmy miłość, że On oddał za nas swoje życie. My także winniśmy oddać życie za braci” (1 J 4, 16). Dobry Pasterz jest wzorem.

c) A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają (J 10, 4). To postępowanie za Pasterzem liturgia dzisiejszej niedzieli wyjaśnia jako naśladowanie Dobrego Pasterza: Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami (1 P 2, 21). W czym mamy naśladować Dobrego Pasterza? Najpierw w czynieniu dobrze (zob. 1 P 2, 20b), a następnie w znoszeniu cierpień. Tak właśnie czynił Chrystus, który przeszedł dobrze czyniąc, i z tego co wycierpiał, nauczył się posłuszeństwa. Z Kolekty dowiadujemy się, że lud może dojść do Boga, „podążając za zwycięskim Pasterzem”. Tylko przez Dobrego Pasterza możemy dojść do Ojca (zob. J 14, 6), bo On jest drogą do Ojca. On jest bramą do świątyni, gdzie możemy spotkać Ojca. On jest świątynią, w której możemy adorować Ojca w Duchu i Prawdzie. Jest to Janowy sposób mówienia o jedynym pośrednictwie Jezusa. Boga Ojca, możemy spotkać, adorować i czcić tylko przez Jezusa i w Jezusie.


Drukuj stronę Wstecz



OK
Na naszej stronie stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności.