Wysoki kontrast Domyślny kontrast

EWANGELIA

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.

To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.

Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywani sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.

Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje.

To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.

Oto słowo Pańskie.

Pytania do dzielenia
  1. Na ile zdaję sobie sprawę z niezwykłości i wielkości daru Chrztu świętego, przez który stałem (stałam) się dzieckiem Boga? Czy podziękowałem Bogu za mój Chrzest święty?

  2. Czy w pełni ufam Jezusowi? Czy czuję się przez Niego kochany (kochana)?

  3. W jaki sposób wyrażam na co dzień moją miłość do bliźnich?

Komentarz

Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! (J 15, 9)

Słowo „miłość” (greckie agape) występuje w tym jednym zdaniu aż trzykrotnie. Agape oznacza prawdziwą i doskonałą miłość, gdyż jej źródłem i istotą jest Bóg (1 J 4, 16). W Nim samym wyraża się ona najwspanialszą relacją, jaka zachodzi między Ojcem a Synem, który wyznaje: „Umiłowałeś Mnie przed założeniem świata” (J 17, 24). Odwieczność owego oddania się oraz inne teksty z Ewangelii Janowej świadczą o idealnej wzajemności i równości miłujących się Osób („Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu” – J 10, 38; „Podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca” – J 10, 15). Wielkość i niezwykłość miłości Bożej polega na udzieleniu jej człowiekowi. Czyni to Jezus swoją boską mocą: „Nikt nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić” (Mt 11, 27). Dar Jezusa jest całkowity. Przekazał uczniom wszystko, gdyż „do końca ich umiłował” (J 13, 1).

Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. (J 15, 10)

Przedmiotem troski Jezusa jest doskonała jedność między Nim a uczniami, podobnie jak On jest zjednoczony z Ojcem: „Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, (…), tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie” (J 17, 21-23). Jezus mówi: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (J 13, 34; por. Rz 13, 8). Zachowywanie przykazania miłości ukazuje się teraz jako posłuszeństwo, ale nie niewolnicze, jakby narzucone siłą z zewnątrz, ale jako coś, co prowadzi człowieka ku prawdziwej wolności. Jest ona darem Jezusa („Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni” – J 8, 36). Miłości nie da się narzucić, dlatego tak rozumiane przykazanie jest warunkowe: „Jeśli…”. Wyraża ono wolność przyjmującego go, a jednocześnie nagrodą za jego przyjęcie jest osiągnięcie autentycznej wolności: „Nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem” (Ga 4, 7).

To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. (J 15, 11)

Jezus posiada pełnię radości i chce być jej dawcą, dlatego zapewnia, że kto w Nim będzie trwał, ten będzie obfitował w prawdziwą radość. Nie jest to doznanie sentymentalnego i przelotnego uczucia, ale trwałe doświadczenie dotykające istoty ludzkiego serca. Tam, gdzie w Piśmie św. pojawia się radość, tam również występują pojęcia wesela, pokoju, miłości i wierności (zob. Łk 1, 14; Rz 14, 17; Ga 5, 22). Ta radość jest wreszcie pełna mocy, zdolnej pokonywać największe trudności.

To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. (J 15, 12)

Jezus sam siebie stawia jako przykład i wzór do naśladowania. Dlatego mówi On o przykazaniu, które określa nowym (zob. J 13, 34). Święty Jan pisze w Pierwszym Liście: „Kto miłuje swego brata, ten trwa w światłości” (1 J 2, 10), nawiązując tym samym do samookreślenia się Jezusa jako „światłości świata” (por. J 8, 12).

Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (J 15, 13)

Jezus określa miarę miłości, a jednocześnie konkretyzuje jej postać, która objawia się oddawaniem swojego życia. Tym samym miara miłości jest jakby bez granicy, gdyż nie można „oddać” czegoś więcej, ponad to, czym się dysponuje. Chrystus jest pierwszym, który daje świadectwo takiej miłości, objawiającej się ostatecznie na Krzyżu. Utożsamiając się z postacią dobrego pasterza Jezus zapowiada: „Życie moje oddaję za owce” (J 10, 15) i następnie dodaje: „Nikt Mi go nie zabiera, lecz ja sam z siebie je oddaję” (J 10, 18).

Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. (J 15, 14-15)

Jezus nazywa przyjaciółmi tych, którzy spełniają Jego wolę. Na pierwszy rzut oka wydaje się to stać w sprzeczności z komentarzem z poprzedniego wersetu, gdzie przyjaźń ukazana jest jako dar bezwarunkowy i jednostronny. Miłość domaga się jednak wspaniałomyślnej odpowiedzi. Jeśli uczeń czyni to, co jego Pan, wtedy nie tylko okazuje się być wybranym na przyjaciela, ale jest tym, który jako przyjaciel wybiera.

Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. (J 15, 16)

Zjednoczenie z Bogiem jest wyłącznym Jego darem, pochodzącym z Jego inicjatywy. Jezus, Boży Syn, nie postępuje jak inni ludzcy nauczyciele, których kandydaci na uczniów poszukiwali i wybierali sobie, lecz sam wybiera i miejsce, i czas, i osoby, które powołuje. To nie człowiek przychodzi do Boga, ale Bóg przychodzi do człowieka. Wszystkie opisy powołania uczniów przez Jezusa są dobitnym tego potwierdzeniem. Dlatego na innym miejscu Jezus powiedział: „Czyż nie wybrałem was dwunastu?” (J 6, 70) oraz: „Ja wiem, których wybrałem” (J 13, 18). Dodatkowym potwierdzeniem jednostronności i darmowości wybraństwa ze strony Boga jest fakt czynienia tego nie ze względu na jakieś przymioty czy zasługi człowieka. Mówi o tym św. Paweł (pałający gorliwością Apostoł, a niegdyś prześladowca): „Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Według oceny ludzkiej niewielu tam mędrców, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata” (1 Kor 1, 26-27).

Życie tych, którzy trwają w relacji miłości z Jezusem, będzie przynosić owoc coraz lepszy, obfitszy (por. J 15, 2; zob też. Mk 4, 8). Czas życia człowieka, oczyszczanego przez Pana (por.J 15, 2), staje się tym samym czasem dojrzewania, przemieniania, aż do miary doskonałości przyszłego wieku, którą ukazuje Apokalipsa w obrazie drzewa życia, rodzącego stale dwanaście dojrzałych owoców (por. Ap 22, 2).

To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. (J 15, 17)

Ponownie wraca motyw wzajemnej miłości między tymi, którzy na mocy zaszczepienia w ten sam winny krzew, stali się braćmi. Miłość jest konsekwencją wiary, przez którą człowiek staje się dzieckiem Boga. Więzy wiary stają się silniejsze od więzów krwi. Nie potrafią tego zrozumieć oponenci Jezusa, którzy fałszywie nazywają siebie potomstwem Abrahama, a odrzucają zaszczepienie się w Jezusa (zob. J 8, 31-33n). Dopiero zachowywanie przez uczniów nauki, słów i przykazań Jezusa, czyni ich Jego braćmi (zob. Łk 8, 21). To stawia ich samych w nowej relacji między sobą i uzdalnia do miłości, jaką objawia Syn w stosunku do Ojca.

Zobacz również

KRÓLESTWO PRAWDY

SĄD OSTATECZNY

MĄDROŚĆ EWANGELII

PIERWSZE I DRUGIE PRZYKAZANIE

CO CHCESZ, ABY CI UCZYNIŁ JEZUS?

PRZEŁOŻEŃSTWO JEST SŁUŻBĄ

PRAWDZIWA WOLNOŚĆ

CO BÓG ZŁĄCZYŁ, TEGO CZŁOWIEK NIECH NIE ROZDZIELA

CO TO ZNACZY GORSZYĆ?

JAK ZOSTAĆ NAJWAŻNIEJSZYM UCZNIEM JEZUSA?

ZAPOWIEDŹ MĘKI CHRYSTUSA

KIEDY GŁUSI USŁYSZĄ?

Używamy Cookies - Więcej

Bądź na bieżąco z nowościami i promocjami. Zapisz się na newsletter!