Start Duszpasterstwo Misyjne grupy parafialne

Jeśli jesteś Synem Bożym...

Ewangelia

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

1 Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. 2 A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. 3 Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem». 4 Lecz On mu odparł: «Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych».
5 Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni 6 i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień». 7 Odrzekł mu Jezus: «Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego».
8 Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych 9 i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon». 10 Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz». 11 Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.

Oto słowo Pańskie.

Pytania do dzielenia
  1. Przed jakimi pokusami staje współczesny człowiek? Gdyby szatan sformułował pokusy dzisiaj wobec nas, jak one mogłyby brzmieć?
  2. Czy Słowo Boże jest mi pomocne w walce z pokusami? Czy przez systematyczną i wytrwałą lekturę Pisma Świętego potrafię lepiej odróżniać dobro od zła oraz rozpoznawać wolę Boga w moim życiu?
  3. Jak realizuję służbę Bogu na co dzień?

Komentarz

Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód (Mt 4, 1-2)

Ewangelista Mateusz opisując scenę kuszenia Jezusa, mocno podkreśla obecność Ducha Świętego, który wyprowadza Jezusa na pustynię. Autor chce przez to podkreślić, że Jezus w swej próbie na pustyni nie jest sam.

Motyw pustyni występował w kontekście wcześniejszym jako sceneria działalności św. Jana Chrzciciela (Mt 3, 1nn). Mamy tam wyraźną wzmiankę o Pustyni Judzkiej. W tekstach biblijnych po powrocie Izraelitów z wygnania babilońskiego oraz w Talmudzie termin „pustynia” może przybierać różne znaczenia:

a) miejsce, skąd bierze początek zbawcze działanie Boga (por. Iz 40);

b) miejsce eschatologicznej próby (teksty z Qumran);

c) miejsce zamieszkania szatana i złych duchów.

W naszym tekście Jezus przebywający na pustyni wchodzi w zwycięską konfrontację z diabłem, uobecniając nowy czas zbawczego działania Boga, w którym wyraźnie widać zapowiedź przejścia od śmierci do prawdziwego życia w Bogu. Św. Mateusz podkreśla, że Jezus zostaje wyprowadzony na pustynię, aby być kuszonym przez diabła. W Ewangelii Mateuszowej zły duch występuje jeszcze poza tą perykopą dwukrotnie: w wyjaśnieniu przypowieści o siewcy, gdzie diabeł zostaje utożsamiony z nieprzyjacielem, który posiał chwast (Mt 13, 39) oraz w scenie opisującej sąd ostateczny: „Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: «Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!» (Mt 25, 41). W literaturze żydowskiej diabeł jest przedstawiany jako przeciwnik Boga i wszystkich ludzi realizujących Boże zamiary.

Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem». Lecz On mu odparł: «Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych» (Mt 4, 3-4)

Kusiciel pierwszy rozpoczyna dialog z Jezusem. Przedstawia mu pokusę, która dotyczy zamiany kamieni w chleb. W pokusie tej diabeł wskazuje na moc Jezusa, wiążąc ją z synostwem Bożym – „jeśli jesteś Synem Bożym”. Na słowo Jezusa kamienie mają stać się chlebem, którym Jezus będzie mógł zaspokoić swój głód. Kontekst Ewangelii wyraźnie wskazuje, że zadanie to leży w możliwościach Jezusa: nieco później Jezus dokona cudownego rozmnożenia chlebów i ryb, karmiąc gromadzące się wokół Niego tłumy (zob. Mt 14, 13-21). Także w opisie ustanowienia Eucharystii Jezus bierze w swe ręce chleb, mówiąc – „bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje” (Mt 26, 26). Słuchając słów diabła, Jezus zdaje sobie sprawę z tego, że jest to kuszenie ze strony przeciwnika, z którym nie powinien wchodzić w żaden kompromis. Odpowiedź Jezusa jest jednoznacznie negatywna. W sformułowaniu tej odpowiedzi Jezus używa słów zaczerpniętych z Księgi Powtórzonego Prawa: „Nie samym chlebem żyje człowiek” (Pwt 8, 3). Słowa te są wypowiadane przez Mojżesza wówczas, kiedy naród wybrany ma wejść do Ziemi Obiecanej. Mojżesz nawiązuje do próby  podczas czterdziestoletniej wędrówki na pustyni i mocno podkreśla asystencję Boga, potrzebę całkowitego zawierzenia Mu oraz chodzenia Jego drogami: „Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan, Bóg twój, przez te czterdzieści lat na pustyni, aby cię utrapić, wypróbować i poznać, co jest w twym sercu; czy strzeżesz Jego nakazu, czy też nie. Utrapił cię, dał ci odczuć głód, żywił cię manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie, bo chciał ci dać poznać, że nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana. (…) Strzeż więc nakazów Pana, Boga twego, chodząc Jego drogami, by żyć w bojaźni przed Nim” (Pwt 8, 2-6). W swojej odpowiedzi kusicielowi Jezus chce podkreślić, że koncentrowanie się tylko na „materialnym chlebie” zaspakajającym głód doczesny prowadzi do odrzucenia Bożej opatrzności, do niewiary i w konsekwencji do śmierci duchowej. 

Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień». Odrzekł mu Jezus: «Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego» (Mt 4, 5-7)

Druga próba kuszenia Jezusa dokonuje się w Mieście Świętym – w Jerozolimie. Diabeł pragnie, aby Jezus udowodnił swą moc bycia Synem Bożym poprzez rzucenie się w dół z narożnika świątyni. Zły duch posługuje się tutaj argumentem biblijnym: cytuje on słowa Psalmu 91: „Jest bowiem napisane: Aniołom swoim rozkaże o Tobie, żeby Cię strzegli, i na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień” (Ps 91, 11-12). Diabeł pragnie, aby Jezus pokazał, że jest Synem Bożym przez spektakularne, cudowne ocalenie go przez Ojca podczas spadania z wysokiego muru świątyni jerozolimskiej, a jednocześnie domaga się niejako udowodnienia prawdziwości Słowa Bożego.

Podobnie jak w przypadku poprzedniej próby, Jezus nie wchodzi w żaden kompromis z diabłem. Jeszcze raz odrzuca propozycję diabła, cytując słowa z Księgi Powtórzonego Prawa: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego” (Pwt 6, 16). Tymi słowami tymi Jezus podkreśla swe całkowite zawierzenie Ojcu i przypomina zakaz, który dotyczy zarówno ludzi, jak i istot duchowych. 

Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon». Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz» (Mt 4, 8-10)

Po dwóch nieudanych próbach kuszenia Jezusa, diabeł wyprowadza Jezusa na bardzo wysoką górę, aby pokazać Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata. W trzecim kuszeniu diabeł oferuje Jezusowi oddanie całej władzy i chwały tego świata. W propozycji tej kryje się powab władzy i autorytetu. Jest z tym związany jednak warunek polegający na tym, że Jezus ma upaść i oddać pokłon szatanowi. Zbawiciel ponownie sprzeciwia się  złemu duchowi, kierując do niego stanowcze słowa: „Idź precz szatanie” i przypomina mu, że hołd i służba przynależy się Temu, który jest prawdziwym władcą świata: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (Pwt 6, 13). Te słowa z Księgi Powtórzonego Prawa następują po głównym wyznania wiary Izraela, zwanym Shema Izrael: „Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił” (Pwt 6, 4-6).

Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu (Mt 4, 11)

Po zwycięskiej konfrontacji Jezusa z szatanem przystępują do Niego aniołowie i usługują Mu.

Obecność aniołów wskazuje na Bożą asystencję w czasie kuszenia Jezusa na pustyni. Termin „usługiwać” oznacza w tym zdaniu usługiwanie przy stole, stąd czynność aniołów może być tutaj lepiej sprecyzowana jako karmienie. Aniołowie podaja Jezusowi posiłek, którego nie chciał zapewnić sobie własną mocą, jak chciał tego szatan. Pojawienie się aniołów i posługa, którą czynią Jezusowi, potwierdza Jego synostwo Boże.

Medytacja i kontemplacja

MEDYTACJA

Kuszenie Jezusa przez szatana objawia nam prawdę, że pokusa nie jest związana ze słabością, z grzechem, lecz przede wszystkim z mocą.  W rzeczywistości bowiem nie jesteśmy kuszeni do tego, czego nie potrafimy robić, lecz do tego co leży w zasięgu naszych możliwości. Im większy jest w nas potencjał możliwości, tym większa jest pokusa. Doświadczenie kuszenia nie dotyczy, jak by się mogło wydawać, tego, co słabe w człowieku, lecz tego, co w nim mocne. Fakt, że Jezus jest bez grzechu oraz obecność Ducha Świętego, który prowadzi Jezusa przez pustynię nie może więc wykluczać doświadczenia pokusy. Bezgrzeszność i asystencja Ducha Świętego są bowiem znakami mocy Bożej, która spotyka się z ostrym atakiem szatana. Kuszenie Jezusa przez diabła stanowi wzór, w którym można zobaczyć schematy pokus nękających współczesnego człowieka.

Pokusa zaspokojenia wszystkich pragnień i potrzeb materialnych prowadzi do sytuacji, w której człowiekowi wydaje się, że jest samowystarczalny. Wydaje mu się, że może się obyć bez Boga, bo sam będzie mógł zaspokoić wszystkie swoje potrzeby. Człowiek próbuje zająć miejsce samego Boga. Taka postawa prowadzi do zachwiania hierarchii wartości, do egoizmu, do  oziębłości, do niewiary i zamknięcia się w skorupie doczesności. Pokusa ta w konsekwencji prowadzi do wielkiej biedy w wymiarze duchowym i do potępienia.

Pokusa wymagania od Boga spektakularnego cudu – jakiegoś szczególnego znaku z Jego strony – pozostaje wciąż aktualna w naszych czasach. Człowiek współczesny w swej płytkiej wierze często powtarza zdanie: Boże uczyń to i tamto, wtedy uwierzę. Pokusa ta jest szczególnie widoczna w różnych trudnych sytuacjach, w których wydaje się, że Bóg milczy albo o nas zapomniał.

Pokusa zdobycia władzy i mocy stanowi kolejną iluzję współczesnego człowieka, który bardzo chętnie ucieka od trudności, od odpowiedzialności, od cierpienia. Przez pryzmat tej pokusy człowiek pragnie być zawsze silnym, zdrowym i bogatym. Trwanie w tej iluzji szybko jednak może zostać przerwane przez nagłą chorobę, doświadczenie cierpienia czy śmierci. Im bardziej człowiek ucieka od krzyża, tym większe spotyka go rozczarowanie, gdy doświadczy trudności życiowych.

Jezus zwycięża pokusy oferowane mu przez diabła, gdyż czerpie swą moc od Ojca. Poprzez swoją postawę i zwycięstwo nad wszelką pokusą pokazuje, że prawdziwie jest Synem Bożym, który przychodzi zniweczyć moc diabła i jego dzieła. Wielką bronią jest dla Niego Słowo Boże, w świetle którego potrafi rozpoznać iluzję i pozorny blask propozycji oferowanych przez szatana.

Prośby z modlitwy Ojcze Nasz: „święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje, (…) chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj„ (Mt 6, 9-11), mogą przekształcić się w pokusy jeśli dokonujemy naszej ludzkiej kalkulacji i manipulujemy Bogiem, aby spełniała się nasza wola a nie Jego. Prośby te tylko wtedy są prawdziwymi prośbami, gdy są oparte na łasce i wierze w Bożą Opatrzność.

KONTEMPLACJA

Święta Maryjo, Matko Boża,
Ty wydałaś na świat prawdziwe światło,
Jezusa, Twojego Syna – Bożego Syna.
Na wezwanie Boga oddałaś się cała i tak stałaś się źródłem dobroci,
które z Niego wytryska.
Pokaż nam Jezusa.
Prowadź nas ku Niemu.
Naucz nas, jak Go poznawać i kochać,
abyśmy my również mogli stać się zdolni do prawdziwej miłości
i być źródłami wody żywej w spragnionym świecie.

Benedykt XVI, Encyklika Deus Caritas Es


Drukuj stronę Wstecz



OK
Na naszej stronie stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności.